sobota, 17 marca 2018

"Nietykalni" (2011) reż: Olivier Nakache.

Fabuła 

Paryż nocą. Driss prowadzi luksusowe Maserati Philippe’a z dużą prędkością. Są ścigani przez policję. Driss twierdzi, że sparaliżowany Philippe musi być pilnie przewieziony do szpitala; Philippe udaje, że ma udar mózgu. Zwiedzeni funkcjonariusze eskortują ich do szpitala. Historia przyjaźni dwóch mężczyzn od tego momentu opowiedziana jest w formie retrospekcji: Philippe, dotknięty porażeniem czterokończynowym bogaty arystokrata z Paryża i jego asystentka, Magalie, przeprowadzają rozmowy kwalifikacyjne w poszukiwaniu kandydata na stanowisko samodzielnego, całodobowego opiekuna dla Philippe’a. Drissowi, jednemu z kandydatów, nie zależy jednak na pracy, a na podpisie sparaliżowanego milionera, dzięki czemu ciągle będzie mógł pobierać zasiłek. Po krótkiej, bezpośredniej rozmowie otrzymuje informacje, że podpisany dokument będzie do odbioru następnego ranka. Gdy wraca do posiadłości następnego dnia, dowiaduje się, że został przyjęty na okres próbny na stanowisko opiekuna. Driss uczy się, do jakiego stopnia niepełnosprawny jest Philippe i zaczyna towarzyszyć mu w codziennym życiu. Wkrótce na jaw wychodzi kryminalna przeszłość Drissa, jednak Philippe twierdzi, że nie obchodzi go przeszłość mężczyzny, bo, jako jedyny, nie patrzy na niego przez pryzmat litości, co więcej, odmawia zwolnienia Drissa, chyba że ten przestanie należycie wykonywać swoją pracę. Philippe zwierza się Drissowi, w jaki sposób stał się kaleką. Opowiada mu historię wypadku na paralotni, mówi także o śmierci żony, którą bardzo kochał i o tym, że nigdy nie udało im się mieć dzieci. Stopniowo Driss pomaga Philippe’owi uporządkować życie prywatne, a szczególnie relację z adoptowaną córką, Elisą. Dzięki Phillipe’owi Driss odkrywa sztukę nowoczesną, operę, a nawet zaczyna malować. Wkrótce Driss dowiaduje się o czysto epistolarnym związku Philippe’a z kobietą o imieniu Eleonore, która mieszka w Dunkierce; zachęca Philippe’a do zaaranżowania spotkania z kobietą, jednak Philippe obawia się jej reakcji na jego niepełnosprawność. Ostatecznie Drissowi udaje się przekonać Philippe’a do rozmowy telefonicznej z Eleonore. Jakiś czas później Philippe zaprasza Drissa na wspólną wycieczkę jego prywatnym odrzutowcem. Jak się okazuje, jest to weekend na paralotni. Adama, młodszy kuzyn Drissa, który ma problemy z gangiem, nachodzi Drissa w posiadłości Philippe’a pod pretekstem dostarczenia poczty. Podsłuchując, Philippe zauważa w swoim opiekunie i przyjacielu potrzebę wsparcia rodziny i zwalnia go z dotychczasowych obowiązków. Sugeruje, że Driss może nie chcieć pchać wózka inwalidzkiego przez całe swoje życie. Driss wraca do swojego starego życia, przyjaciół i udaje mu się pomóc młodszemu kuzynowi. W międzyczasie Philippe zatrudnił wielu opiekunów, jednak żaden z nich nie jest w stanie zastąpić mu Drissa. Traci ducha walki i przestaje dbać o siebie. Zmartwiona Yvonne, jego bliska współpracownica, kontaktuje się z Drissem, który odwiedza Philippe’a i decyduje się wziąć go na przejażdżkę jego samochodem marki Maserati. W tym momencie historia przenosi nas z powrotem do pierwszej sceny filmu i pościgu policji. Po zgubieniu radiowozów, Driss zabiera Philippe’a nad morze. Po starannym ogoleniu go i ubraniu go w elegancki strój, docierają do Cabourg (francuska gmina w regionie Południowej Normandii). Wybierają się do restauracji ze wspaniałym widokiem na ocean. Nagle, Driss opuszcza stolik i życzy Philippe’owi szczęścia podczas jego lunchu, jak się okazuje, randki. Kilka sekund później przybywa Eleonore. Zaskoczony Philippe spogląda przez okno i widzi uśmiechającego się do niego Drissa. Żegnają się bez słów, po czym Driss odchodzi. Fabuła oparta jest na autentycznej historii. Pierwowzorem, postaci Philippe'a, jest Philippe Pozzo di Borgo, a Drissa – Abdel Yasmin Sellou. Pozzo uległ wypadkowi w 1993 r., a rok później do pracy przyjął Sellou. Po fali upałów w 2003 roku Pozzo przeniósł się do Maroka, do portowego miasta As-Sawira.

Film oglądałam kilkakrotnie i zawsze mam ciarki na plecach. Doceniajmy to co mamy i nie patrzmy w przeszłość tylko idzmy do przodu ;) Pozdrawiam was Kochani ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz