Pochodzenie
Imię przywędrowało do języka polskiego z języka
węgierskiego, gdzie było zdrobnieniem imienia Kunegunda. Węgrzy
zapożyczyli je natomiast od Niemców.
W naszych źródłach imię pojawiło się co najmniej w 1266 roku. Jako
pierwsza w naszym kraju nosiła je błogosławiona Kinga, córka Króla
Węgier Beli IV i żona księcia krakowsko-sandomierskiego Bolesława
Wstydliwego.
Patron
Św. Kinga
Św. Kinga pochodziła z dynastii Arpadów, była córką króla Węgierskiego
Beli IV. Jej rodzina zapisała się bardzo pozytywnie w historii Kościoła,
wśród bliskich Kingi wyniesionych na ołtarze można wymienić św.
Małgorzatę Węgierską i bł. Jolentę (siostry Kingi), św. Elżbietę
Węgierską (ciotka), bł. Salomeę (szwagierka) św. Jadwigę Śląską i św.
Agnieszkę z Pragi (dalsze krewne
W 1239 roku w wieku 5 lat przybyła do rozbitej na dzielnice Polski. Ze
względów politycznych zaręczono ją z księciem sandomierskim Bolesławem
Wstydliwym, synem Leszka Białego. Według kanonicznej formy sponsalia de
futuro (zaręczyny na przyszłość) poślubiła wybranego kandydata, w posagu
przynosząc mu dodatkowo 40 tysięcy grzywien, a także sól węgierską.
Jedna z legend głosi, że gdy Kinga dowiedziała się że w Polsce jest
niedostatek soli, pojechała wraz z ojcem do żupy w Marmarosz i do
jednego z szybów wrzuciła pierścień. Po pewnym czasie doniesiono jej, że
górnicy wydobyli go w Bochni. Za czasów św. Kingi rozwinęło się
wydobycie soli w Bochni i Wieliczce (do dziś jest patronką górników z
tych kopalń) za sprawą sprowadzonych przez nią górników węgierskich. W
Wieliczce znajduje się zresztą unikatowa XVII wieczna kaplica z soli
kamiennej.
Początkowo mieszkała na dworze książęcym w Sandomierzu i w Krakowie,
jednak w wyniku zagrożenia najazdem Tatarów opuściła nasz kraj i udała
się na Węgry i na Morawy, gdzie przebywała w klasztorze cystersów w
Welehradzie. Z tym okresem wiąże się legenda według której Kinga zraniła
sobie stopy podczas ucieczki przed Tatarami. W miejsce gdzie spadały
jej łzy wyrastały białe goździki, natomiast zamiast krwi pojawiały się
czerwone kwiaty. Wokół postaci św. Kingi zgromadziło się też wiele
innych legend, np. mówiąca o tym, że w miejsce, gdzie rzuciła wstążkę
miał wypłynąć Dunajec.
Po powrocie do Krakowa oznajmiła Bolesławowi, że pragnie zachować
dozgonną czystość w małżeństwie. Król zgodził się na ślub dziewictwa,
stąd historycy nadali mu przydomek „Wstydliwy”. Ślubowali później to
postanowienie przed biskupem krakowskim Janem Prandotą w kościele
franciszkanów.
Trwała wiernie u boku męża podczas trudnego okresu, w jakim przyszło mu
panować. Posag, który przywiozła do naszego kraju w dużej mierze
przyczynił się do odbudowy spalonej przez Tatarów ówczesnej stolicy,
czyli Krakowa. W ramach wdzięczności Bolesław oddał jej ziemię sądecką,
którą bardzo mądrze zarządzała. Dbała nie tylko o dobra materialne
mieszkańców, alei i dobra duchowe. Nadawała liczne prawa, budowała
przytułki dla ludzi starych i biednych, fundowała klasztory i kościoły.
Równocześnie pomagała mężowi finansowo odbudowywać spalone wsie i
miasta. Kinga w tym samym czasie wstąpiła też do III Zakonu św.
Franciszka.
Po śmierci męża Kinga została klaryską poświęcając się służbie Bogu w
klasztorze w Nowym Sączu. W 1291 roku zapadła na śmiertelną chorobę, w
wyniku której wkrótce zmarła. Liczne łaski i cuda u grobu Kingi oraz
dokonania za życia sprawiły, że szybko zaczął otaczać ją kult, jednak
oficjalne zaszczyty przyszły wiele lat później. W 1960 roku papież
Aleksander VIII nadał Kindze tytuł błogosławionej, a w 1715 roku papież
Benedykt XIII ogłosił bł. Kingę patronką Królestwa Polskiego i Litwy.
Warto dodać, że wielkim zwolennikiem kultu Kingi był Jan Paweł II, który
potwierdził cudowne uzdrowienie za jej przyczyną i kanonizował ją
podczas swojej pielgrzymki do Polski w Starym Sączu 16 czerwca 1999
roku.
Cechy
Kinga należy do zaradnych kobiet, które wolą
wziąć sprawy w swoje ręce niż oglądać się na innych. Już zresztą jako
mała dziewczynka jest bardzo energiczna, przedsiębiorcza i ma głowę
pełną pomysłów. Zadaje starszym wiele pytań i uzyskane odpowiedzi
sprawiają, że o wiele szybciej niż inne dzieci dojrzewa i zdobywa wiedzę
o świecie. Jest też nad wyraz odpowiedzialna, rodzice na przykład bez
strachu mogą powierzyć jej opiekę nad młodszym rodzeństwem. Z drugiej
strony trzeba przyznać że opiekuńczy charakter przejawia się w
skłonnościach do dyrygowania, wydawania poleceń. Te wszystkie cechy
sprawiają, że Kinga bryluje w szkole, zarówno dobrymi ocenami w
dzienniku, jak i w wyborach na przewodniczącego czy kapitana szkolnej
drużyny. Niespożyta energia, której dziewczyna o tym imieniu ma aż
nadto, często jest pożytkowana właśnie na sport. Nikogo więc nie dziwi
widok małej Kingi uganiającej się razem z chłopakami za piłką.
W dorosłym życiu dzięki inteligencji, błyskotliwości i energiczności
Kinga radzi sobie znakomicie. Wykonywanie żadnej pracy nie jest dla niej
zbyt trudne, dobrze powodzi jej się także w kontaktach z innymi ludźmi.
Mimo swoich zapędów do dominowania i rządzenia, świetnie dogaduje się z
podobnymi do siebie osobami, czyli aktywnymi, przebojowymi i przede
wszystkim wesołymi. Kinga zresztą wyróżnia się poczuciem humoru i
optymistycznym nastawieniem. Jak na dziewczynę, rzadko płacze – nawet
gdy zostawi ją chłopak lub przed ważną imprezą pojawi się sporych
rozmiarów pryszcz. Jest to prawdopodobnie spowodowane pozornym
opanowaniem, które brane jest czasami nawet za przejaw obojętności czy
chłodnych uczuć. Tylko najbliżsi przyjaciele Kingi wiedzą jednak, że w
jej duszy tli się żar, a ona sama potrafi uzewnętrzniać swe emocje. W
towarzystwie dalszych znajomych rzadko jednak je ujawnia, woli pokazywać
się jako opanowana i stonowana kobieta.
Kinga żyje po to by…kochać. Od zawsze ma wielu adoratorów, co sprawia
jej dużą przyjemność. Nie bierze to się z niczego – oprócz miłego
usposobienia, przebojowości, atutem Kingi jest jej wygląd. Dba o każdy
aspekt swojej kobiecości – od zmysłowych ruchów, seksownych i
eleganckich ubrań po dobre perfumy czy dodające uroku błyskotki. Kinga
powinna jednak opanować się jeśli chodzi o zakupy – potrafi bowiem wydać
dużą część kieszonkowego lub wypłaty na ubrania i kosmetyki. Jedną z
jej pasji jest zresztą moda, więc Kinga nie potrafi przejść obojętnie
obok nowych kolekcji.
Warto wspomnieć o tym, że Kinga jest obiektywną i sprawiedliwą osobą.
Nawet jej najbliżsi muszą liczyć się z tym, że jeśli nie mają racji, to
nie mają również od niej poparcia. Dziewczyna o tym imieniu nie rzuca
słów na wiatr i zanim wygłosi jakiekolwiek opinie, dokładnie
przeanalizuje wszystkie argumenty. Z tego względu świetnie sprawdzi się w
takich zawodach jak dziennikarka i sędzia.
Kinga jest osobą, która świetnie sprawdza się w każdej roli – matki,
żony, koleżanki czy współpracowniczki. Dobrze mieć ją u swojego boku!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI IMIENIN! <3