Światowy Dzień Farmaceuty obchodzony jest od 2010 roku z inicjatywy
Stowarzyszenia Farmaceutów Tureckich. Data obchodów upamiętnia powstanie
Międzynarodowej Federacji Farmaceutycznej 25 września 1912 roku. Celem
święta jest pokazanie pozytywnego wpływu farmaceutów na nasze zdrowie.
Dziś jest Dzień Budowlańca
Dzień obchodzony już za czasów PRL-u w celu wyrażenia uznania
przodownikom pracy, którzy w trudzie i znoju budowali Polskę Ludową.
Pomimo propagandowego wydźwięku święta nie sposób nie docenić tempa, z
jakim Polska – symbolicznie reprezentowana przez stolicę – podniosła się
z gruzów po drugiej wojnie światowej. Dawniej Dzień Budowlańca kończył
się oczywiście wcześniejszym fajrantem i świętowaniem (niekiedy do
białego rana). W dzisiejszych czasach na zbiorową przerwę w inwestycjach
nie można sobie pozwolić, tym bardziej że większość z nich i tak jest
opóźniona. Przemiany następują również w powszechnym postrzeganiu
pracowników budowlanych. Niegdyś stereotypowo kojarzono ich ze
spożywaniem alkoholu w pracy, co jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie
wzbudzało w społeczeństwie większych kontrowersji. Tymczasem alkohol –
zwłaszcza w pracy konstrukcyjnej na wysokości – to ogromne zagrożenie
dla życia i zdrowia pracowników. Dziś w oczach pracodawców jest to
niedopuszczalne. Dlatego współcześnie na wielu placach budów w Dzień
Budowlańca na miejscu pojawia się… alkomat. Kierownicy wciąż nie do
końca ufają swoim pracownikom i chcą uniknąć potencjalnych problemów.
Oczywiście polscy budowlańcy świętują nie tylko na terenie kraju –
ojczysty język można usłyszeć na placach budów w całej Europie, gdzie
tysiące osób pracuje fizycznie, niekiedy utrzymując całe rodziny. Boom
emigracyjny osiągnął swój szczyt w 2007 roku, kiedy liczba mieszkańców
Polski przebywających czasowo za granicą wyniosła ponad 2 miliony. Z
czasem część z nich zmuszona była do powrotu wskutek pogorszenia
warunków zatrudnienia, jakiego doświadczyła cała europejska gospodarka w
czasie kryzysu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz